Wspomnienia Władysława Żebrowskiego z okresu II wojny światowej.Opracowanie pierwszej polskiej wersji: Małgorzata de Riedel-Burczycka.Wspomnienia te, to połączenie pamiętnika, "Francja 1940", pisanego na gorąco w czasie II wojny światowej - za który ppłk. dypl. Władysław Żebrowski otrzymał II nagrodę w konkursie rozpisanym w 1968 roku przez Radę Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa - oraz relacji zanotowanej, na sześciu taśmach VHS, w ciągu kilkunastu miesięcy 1990 i 1991 roku.
Warszawa - stolica Polski i główne centrum polskiego ruchu oporu - liczyła w chwili wybuchu wojny około 1 miliona 300 tysięcy mieszkańców. W dniu wyzwolenia była wymarłym cmentarzyskiem ruin. 600 tysięcy warszawiaków straciło życie w obozach koncentracyjnych, na skutek potwornych warunków bytowania i w walce z hitlerowskim okupantem. Po powstaniu warszawskim około pół miliona mieszkańców musiało opuścić miasto. Dziś, odbudowana stolica Polski liczy tylu mieszkańców co przed wojną. Liczne pomniki i tablice upamiętniają tragedię miasta, a górujący nad placem Teatralnym pomnik Nike stał się symbolem walczącej Warszawy.
Odważne, zadziorne, poświęcające własne życie dla dobra kraju i drugiego człowieka, dziś w większości niemal całkowicie nieznane.
Kim były góralki walczące w czasie II wojny światowej?
Helena Marusarzówna, kurierka tatrzańska i żołnierka AK, w 1940 roku trafiła w ręce Gestapo. Przetrzymywano ją w zakopiańskim więzieniu. Palace. Rok później stracono w Pogórskiej Woli.
Helena Błażusiakówna jako osiemnastoletnia dziewczyna została osadzona w "katowni Podhala". W jednej z cel wyryła wybitym przez oprawców zębem słowa modlitwy, do której Henryk Górecki skomponował swoją "Symfonię pieśni żałosnych". Przez lata uważano, że zmarła w więzieniu.
Józefa Mikowa ps. "Ryś", oficer łącznikowy Tajnej Organizacji Wojskowej, działała na terenie Polski i Słowacji. Do ostatnich chwil, mimo tortur, nikogo nie zdradziła. Podczas przesłuchań uparcie milczała, ratując w ten sposób wielu ludzi. Została zamordowana w Palace w 1942 roku.
Agata Puścikowska odkrywa wyjątkowe postaci Walecznych z gór. Z dokumentów archiwalnych, rozmów z mieszkańcami Podhala, Gorców i Beskidów oraz spisanych wspomnień tworzy obraz kobiet z krwi i kości, bohaterek oryginalnych, odważnych, a jednocześnie skromnych i dotąd najczęściej przemilczanych.
UWAGI:
Bibliografia przy rozdziałach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
26 grudnia 1939 roku w wawerskiej restauracji Antoniego Bartoszka, poszukiwani przez ówczesną policję kryminaliści zabili dwóch niemieckich podoficerów. W odwecie Niemcy jeszcze tego samego dnia aresztowali i skazali na śmierć 114 przypadkowych mężczyzn zatrzymanych w Wawrze. W niedzielę przypada 71. rocznica tego wydarzenia.Zabójcy dwóch podoficerów: Marian Prasuła i Stanisław Dąbek, byli zwykłymi kryminalistami, a zabójstwo było zwykłym przestępstwem, a nie aktem walki z okupantem. Mimo to, ppłk. Maxa Daume, zastępca dowódcy 31 pułku, rozkazał przeprowadzić akcję pacyfikacyjną.Sąd doraźnyPóźnym wieczorem Żołnierze wywlekli z okolicznych domów 114 przypadkowych mężczyzn. Od razu postawiono ich przed tzw. sądem doraźnym. Oskarżonych nawet nie przesłuchiwano, a jedynie spisano dane. Wszystkich skazano na śmierć. Jeszcze przed wykonaniem egzekucji powieszono Antoniego Bartoszka, właściciela restauracji, w której zginęli żołnierze. Egzekucja skazańców odbyła się o świcie, na niezabudowanym placu pomiędzy ulicami Błękitną a Spiżową w Wawrze. Mężczyźni byli rozstrzeliwani z broni maszynowej. Mimo odniesionych ran przeżyło 7 osób.Przeżył rozstrzelanie- Na dworze było jeszcze ciemno. Oświetlono nas reflektorami samochodowymi. Gdy w pewnym momencie posłyszałem strzały z karabinu maszynowego i zobaczyłem, że mój sąsiad, Wieszczyk, pada naprzód, upadłem i ja twarzą na ziemię. Posłyszałem z obu stron rzężenie. Po chwili zorientowałem się wciągając powietrze głębiej, że nic mnie nie boli. Nie ruszyłem się jednak i leżałem dalej spokojnie. Po chwili usłyszałem, że ktoś idzie, i usłyszałem pojedyncze strzały. Zorientowałem się, że ktoś idzie i dobija strzałami rannych - wspomina w książce Jan Bijata "Wawer" Stanisław Piegat, któremu udało się przeżyć masakrę.Pierwsza masowa zbrodniaZbrodnia w Wawrze była pierwszą, masową zbrodnią dokonaną przez hitlerowskiego okupanta na ludności cywilnej Warszawy. W 1944 r. przy ul. 27 Grudnia wystawiono pomnik dla upamiętnienia poległych ofiar. Podobny monument został wystawiony na cmentarzu przy ul. Kościuszkowców, gdzie spoczywają ofiary Zbrodni w Wawrze.
We wrześniu nie pada śnieg : nowe spojrzenie na operację "Market-Garden" Tytuł oryginału: "It never snows in September : the German view of Market Garden and the battle of Arnhem". "Nowe spojrzenie na operację "Market-Garden" "
Operacja "Market Garden" i bitwa pod Arnhem z zupełnie nowej perspektywy!17 września 1944 roku porucznik Joseph Enthammer, oficer artylerii Wehrmachtu, spoglądając w kierunku Oosterbeeku, ujrzał coś, co wydało mu się białymi płatkami śniegu wiszącymi w powietrzu."Nie może być", zdumiał się. "We wrześniu nie pada śnieg!".Rzekome płatki śniegu były w istocie brytyjskimi spadochroniarzami. Enthammer zaś oglądał początek operacji "Market Garden" ‒ ogromnej ofensywy alianckich sił powietrznodesantowych. Miała ona otworzyć drogę, wiodącą holenderskimi mostami do serca III Rzeszy.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 522-528. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Westerplatte, Wolne Miasto Gdańsk, 1 września 1939, godzina 5:32.Po krótkiej, półgodzinnej walce, kapituluje polska składnica tranzytowa, zdobyta z zaskoczenia przez niemiecką kompanię szturmową wspieraną ostrzałem pancernika Schleswig-Holstein. Ostatnia placówka potwierdzająca prawa Rzeczypospolitej do Gdańska okazuje się bardzo łatwą zdobyczą. Żołnierze są nieprzygotowani do obrony, dowódcy brak woli walki. Sprzeczne rozkazy łamią morale załogi w pierwszych chwilach wojny. Nad koszarami zawisa złowrogi sztandar ze swastyką. Niemcy świętują szybkie przyłączenie Gdańska do Rzeszy.Tak wyglądałaby historia obrony Westerplatte, miejsca gdzie zaczęła się II wojna światowa, gdyby nie dramatyczne decyzje i rozkazy wydane przez jednego z dowódców, który wbrew wszystkim zdecydował się walczyć. Gdyby nie poświęcenie i krwawy trud jego żołnierzy, którzy bez rozkazów zdecydowali się pozostać na stanowiskach, aby przywitać Niemców seriami kul zamiast białych flag. Załogi składnicy, jaka w nieludzkim wysiłku, łamiąc rozkazy, buntując się i stawiając desperacki opór, postanowiła za wszelką cenę bronić ostatniego skrawka polskiego wybrzeża w Gdańsku.Oto książka o żołnierzach z Westerplatte. Powieść historyczna oparta na najnowszych pracach historycznych odsłaniających dramatyczne i nieznane tajemnice siedmiodniowej, bohaterskiej obrony Składnicy Tranzytowej w Gdańsku. Miejsca, gdzie padły pierwsze strzały rozpoczynające II wojnę światową. Miejsca szczególnego dla wszystkich Polaków; gdzie żołnierz polski pokazał, że honor i godność nie mają ceny, a Niemcy słono zapłacili za swoją butę i pewność siebie.Kto był prawdziwym bohaterem Składnicy Tranzytowej w Gdańsku? Komu naprawdę zawdzięczamy fakt, że placówka nie padła po pierwszym ataku? Jakie tajemnice obrony przez lata pozostawały nieodkryte? Tego wszystkiego dowiecie z "Westerplatte" Jacka Komudy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka ujawnia wiele nieznanych faktów z przebiegu walk, lecz przede wszystkim przedstawia kulisy dowodzenia obroną Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte w dniach 1-7 września 1939 roku. Rzetelnie opracowane dokumenty i relacje pokazują, że to nie major Henryk Sucharski lecz kapitan Franciszek Dąbrowski był rzeczywistym dowódcą obrony. Po latach przemilczeń i zafałszowań po raz pierwszy dowiadujemy się o prawdziwym przebiegu wydarzeń. Publikacja przedstawia opis polskiego piekła - jak to dyletanci oraz cwaniacy zawłaszczali sobie przeszłość, przemilczając niewygodną prawdę. Książka bogato ilustrowana, poprawiona i uzupełniona.
UWAGI:
Bibliogr. i s. internetowe s. 231-[240].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni